Hells Empire

tyrax

Przykro mi to stwierdzic, ale chcę odejść z sojuszu wszystko było fajnie, ale zauważyłem, że w sojuszu wszystko zaczeło sie pierdolić myślę, że chyba wstąpię do aristori nie wiem jeszcze możę zmienię decyzję może macie coś do powiedizenia. jeżeli będzie wojna z wami nie biorę w niej udziału jeżeli coś chcecie mi powiedziec mówcie jakieś za przeciw jeszcze nie odchodzę ale rozważam to co o tym sądzicie ?? fajny sojusz byl za czasów fge było wsyzstko super to chyba tyle

Shena

aha

Może w takim razie powiesz co było za czasów FGE? Bo np. ja nie wiem.

tyrax

No był lepszy klimat jak dla mnie ludzie interesowali się sojuszem była jakaś gadka no i jakoś tak luźniej się czułem myślę, że gdy odejdę od was chcoiaż jest mi serio cieżko to ni będziemy mieli żadnych konfilktów

CrashBandicot

Ujme to w prosty sposob. Gdy byl konflikt w sojuszu dotyczacy RST, i pojawila sie duza niestabilnosc to ty siedziales cicho. Za to jak zrobil sie spokoj i cisza i pojawilo sie ponowne zgranie zespolu, ty wyskakujesz z taka informacja. Uwazam (delikatnie mowiac) ze cos jest nie tak.

tyrax

nie wiem teraz mi sie jakos tak wbiło w głowę ze chcę odejść jeszcze to dokładnie przemyślę wsumie nie mam aż takich konfliktów tylko musimy jakoś piąc się w góre bo stoimy w miejscu Smile

oim zdaniem by trzeba bardziej sojusz zorganizowac Smile

Shena

My jako sojusz nie stoimy w miejscu... wystarczy częściej bywać na forum, zaglądać do triumfów by się o tym przekonać. Uważam, że jesteśmy dość zgranym sojuszem i mamy między sobą (dotyczy graczy aktywnie biorących udział na forum) dobre kontakty. Każdy zawsze może dzielić się swoimi pomysłami dotyczącymi zarówno organizacji jak i zabawy. Jakoś nie zauważyłam żadnego Twojego postu o treści: to czy tamto mi się nie podoba, albo chciałbym zmienić to czy cokolwiek innego...

FGE z tych złych stron kojarzy mi się z bałaganem na forum (czyt. zarejestrowanych na forum 3 razy więcej ludzi niż było łącznie we wszystkich trzech sojuszach) oraz z Kirke, który np. teraz zniknął sobie na urlop, 6 dni w ogóle nie był na OG, olewa smsy, itd. Oczywiście jestem w stanie podać wiele pozytywnych cech FGE, ale jestem zdania, że wszystkie te cechy przejęło HellsE, tak więc nie będę ich podawać. Jaka atmosfera była przed naszym przyjściem to nie mam pojęcia, ale dla Twojej wiadomości: Ludzie interesują się sojuszem co widać po ilości pomysłów, które się pojawiają w sprawach organizacyjnych, widać po ilości wklejanych RW i robionych odwetów za naszych graczy... Jednym słowem uważam, że podałeś raczej powody wyssane z palca Rolling Eyes

Co do konfliktów to wiesz... przykro to stwierdzić, ale nie wiem czy zwróciłeś uwagę, że każdy odchodzący obiecuje "żadnych konfliktów"... i jakoś bez echa...

tyrax

TAk jak mówiłem moje odejście jest pod znakiem ? myślę, że hehe zostane i pomogę sojuszowi jak się da Smile

Shena

heh, co do pomagania sojuszowi to każdy aktywny członek jest na wagę złota... a Ty do tej pory nie udzielałeś się zbyt aktywnie w życiu hellsów Wink

Jeżeli masz ochotę to zmienić to do dzieła Smile

Commander Kirs

Ja moge powiedziec jak bylo w aFGE za moich starych czasow. Nikt nic nei robuil a organizacja byla ze o ja cie i konkretnie wiekszosc tam byla by miec ladny tag przy nicku. CO mnei najbardziej rozbawilo nawet gracze nadajacy sie do glownego nei chcieli przechodzic. Tak ja zapamietalem stare a FGE i chyba w glownym nie bylo lepiej. TEraz jest wg mnie duzo lepiej, kompetetni radni i ogolna chcec do robnienia czegokolwiek

SNOWMAN

Prawda jest taka, że za czasów FGE cały klimat sojuszowi nadawał Czita Idea

Zasówał biedny jak mógł na kilka etatów (zarządzał forum i stroną sojuszu, organizował działania sojuszu, był dyplomatą itd. )

Teraz jest o wiele lepiej, więcej osób dba o sprawy sojuszu, każdy ma prawo do składania swoich propozycji zmian (trochę trwa wprowadzenie zmian, ale mam nadzieję, że wkrótce ograniczymy jakoś tą biurokrację) Idea

Może to tylko takie moje odczuie, ale zauważyłem, że sojusz najbardziej nie odpowiada tym, którzy tak naprawdę nie biorą czynnie udziału w jego działaniu Confused